Tym razem trochę z przymrużeniem oka 😉
Podjąłeś wreszcie tę trudną decyzję, by zmienić miejsce zamieszkania i wystawiłeś swoje ukochane mieszkanie na sprzedaż. Być może słyszałeś o home stagingu? Pośrednik wspomniał, że home staging znacząco przyspieszy transakcję, może też korzystnie wpłynąć na jej wartość. Po namyśle postanowiłeś nie korzystać z tej szatańskiej usługi. Dlaczego?
Inwestycja w home staging zawsze się zwraca, usługa to podnosi wartość i znacząco przyspiesza wartość transakcji. Zrozumiesz to, gdy będziesz miesiącami, a może nawet latami, czekał na nabywcę, a sytuacja zmusi cię do drastycznej obniżki ceny nieruchomości.
Być może mają rację i oby tak było. Ale czy aby na pewno znają się na specyfice rynku nieruchomości?
Najlepiej sprzedają się lokale o neutralnym charakterze, bo nowi lokatorzy chcą się czuć w nowym domu jak u siebie, ostatnia rzecz jakiej pragną to rozpoczynanie nowego etapu w życiu wśród duchów poprzedniej rodziny. Poza tym, dom wystawiony na sprzedaż ma trafić w gust jak najszerszej grupy odbiorców. Albo dom jest twój, albo na sprzedaż!
Rozumiemy. Dlaczego miałbyś wydawać ciężko zarobione pieniądze na coś, co pozostawisz przyszłym nabywcom? Ale czy ty kupując dom wybrałbyś ten z cieknącym kranem, urwaną klamką, naderwaną tapetą, czy podobny, ale bez usterek?
Masz prawo, tak myśleć, ale najwyraźniej nie masz pojęcia, na czym polega home staging. Home stager działa w twoim interesie, a jego rolą jest podkreślenie atrybutów twojego mieszkania, a nie wytykanie wad.